Już za niecały tydzień światło dziennie ujrzy najnowszy flagowiec od firmy Samsung – model Galaxy S7. Z tej okazji zebraliśmy dla Was wszystkie plotki i informacje, które krążą po sieci. Oglądajcie i czytajcie!
Różne wymiary ekranów?
Po pierwsze nie jesteśmy do końca pewni ile smartfonów spod znaku Galaxy zadebiutuje 21 lutego na Unpacked w Barcelonie. Początkowo była mowa o dwóch modelach, dokładnie tak jak w roku ubiegłym, ale niedawno pojawiła się informacja, jakoby Koreańczycy mieli od razu wypuścić cztery telefony – Galaxy S7 i S7 Edge oraz S7 Plus i S7 Edge Plus. Miałyby się one naturalnie różnić rozmiarami ekranu oraz rozdzielczością, a także oczywiście obustronnym zakrzywieniem ekranu. Podstawowy smartfon ma otrzymać dokładnie ten sam wyświetlacz, jak w roku ubiegłym, czyli o przekątnej 5,1 cala i rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli.
Z kolei te większe modele mają być wyposażone w ekrany o rozdzielczości 2K lub 4K o rozmiarze 5,7-cala. Później jednak wyciekł benchmark, który wskazywał na to, jakby Samsung miał wypuścić tylko dwa modele, jednak znacznie różniące się od siebie. Zwykły Galaxy S7 miałby być wyposażony w ekran o przekątnej 5,1 cala, natomiast w wersji Edge na pokładzie znalazłby się wyświetlacz o 0,4 większy. Na 100% wiemy, iż jakikolwiek nie byłby to rozmiar, to nadal ekran będzie oparty o matrycę SuperAMOLED.
Samsung być może w końcu zaimplementuje technologię Always-on pozwalającą na ciągłe wyświetlanie na ekranie np. zegara bez większego wpływu na baterię. Najprawdopodobniej koreański producent odpowie na technologię 3D Touch znaną z iPhone’a 6S. Zapisy patentowe potwierdzają, że pracował on nad czymś podobnym do Force Touch już w 2014 roku. Z kolei firma Synaptics ma swoje rozwiązanie znane, jako ClearForce, która pozwala wykrywać stopień nacisku na ekran – być może Samsung wykorzystał właśnie ten patent.
Design: Gorilla Glass 5 i wodoodporność
Zmiana ma za to dotyczyć szkła ochronnego, bowiem wraz z Galaxy S7 miałoby zadebiutować szkło Gorilla Glass 5. Do sieci wyciekło sporo renderów i domniemanych rzeczywistych zdjęć, na których najnowsze dziecko Samsunga ma się znajdować. Jak widać na obrazkach, szkło umieszczone z tyłu albo zostało zastąpione innym materiałem, albo jest to szkło nieprzezroczyste znane z Xperii Z5. Nadal jednak nie pozbyto się problemu zbyt widocznych odcisków palców. Niemniej jednak w samym zamyśle designerskim wiele się nie zmieniło – od frontu urządzenie wygląda identycznie, jak Galaxy S6. Najpewniej obiektyw aparatu będzie wystawał mniej poza obrys bryły, z resztą to zostało naprawione już w Galaxy S6 Edge+ czy serii Galaxy Alpha. Niemniej jednak nie spodziewamy się, aby aparat nie wystawał w ogóle, jak np. w Moto X Play czy Style.
Według wycieku obiektyw ma mieć wysokość 0,8 mm. Z kolei na kanale Samsung Indonezja mogliśmy oglądać reklamę nowego telefonu, która utwierdza nas w przekonaniu, że wygląd zewnętrzny urządzenia będzie bardzo podobny do poprzednika, niemniej jednak to wideo daję jeszcze jedną bardzo ważną wskazówkę. Mianowicie ukazuje Galaxy S7, jako urządzenie odporne na deszcz. Niestety tylko na deszcz, co znaczy, że nowym Samsungiem raczej nie zrobimy zdjęć pod wodą, ale z ręką na sercu będzie mogli na niego wylać herbatę czy wyciągnąć z mokrej umywalki.
Podzespoły i wydajność
Sporą ciekawostką wydaje się być również kwestia wydajności, gdyż powrócić mają dwa warianty, jeśli chodzi o podzespoły. Naturalnie Samsung zintegruje swój chip, a więc ośmiordzeniowy Exynos 8890 z 12 rdzeniowym układem graficznym Mali T880, lecz wszystko wskazuje na to, iż na niektóre rynki trafi także inny model. On będzie wyposażony w 4 rdzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 820 oraz w układ graficzny Adreno 530. Zrzuty ekranu z benchmarka Antutu potwierdzają obecność 4 GB pamięci RAM na pokładzie. Cały czas jednak niejasne jest czy wróci slot na kartę microSD – tutaj informacje są sprzeczne.
Nowe funkcje w Galaxy S7: skaner siatkówki / tęczówki oka i najlepsza jakość audio
Niemal wszystkie przecieki mówią o obecności skanera tęczówki lub siatkówki oka w zależności od źródła. Ma być to podobna funkcja do Eyeprint ID zastosowana w smartfonach ZTE czy Alcatela. Wszystko ma odbywać się za pomocą przedniej kamerki, jednakże całość ma wymagać dodatkowej elektroniki, przez co cena Galaxy S7 może się zwiększyć. Najnowszy flagowiec może być także najlepszym muzycznym telefonem. Samsung ma ponoć wyposażyć go w chip SABRE 9018AQ2M od ESS Technology.
Jest to 32-bitowy przetwornik Cyfrowo-Analogowy, którego współczynnik sygnału do zakłóceń wynosi 129 dB oraz wspiera specjalne formaty, takie jakie DSD, który jest bardzo lubiany przez firmę Sony. Oprócz świetnej jakości dźwięku po kablu, S7 ma również wspierać najnowszy standard LDAC, który zapewnia bezstratną transmisję dźwięku przez bluetooth.
Aparat z obniżoną ilością megapikseli, powiększona bateria oraz inżynierowie Google pracujący nad TouchWiz
Większość informacji jeszcze do niedawna była zgodna w jednej kwestii – aparatu. Miał być to sensor firmy Sony, model IMX300 z matrycą o rozdzielczości 25 milionów pikseli. Wszystko jednak się zmieniło, bo teraz większość źródeł twierdzi, iż będzie to aparat ISOCELL o rozdzielczości zaledwie 12 Mpix, lecz z najjaśniejszą na rynku przysłoną f/1.7. Ma być także zastosowany większy rozmiar pojedynczych pikseli, które mają wpłynąć na lepszą jakość zdjęć nocnych. Tego podejścia już raz próbowała firma HTC i nie wyszło im to na dobre, przecież wszyscy lubimy coraz wyższe numerki, prawda? Największym mankamentem smartfona Galaxy S6 był niewątpliwie wbudowany akumulator o pojemności 2550 mAh, który zazwyczaj nie był w stanie wytrzymać nawet 12 godzin bez ładowania. Samsung ma więc w siódmej generacji zaimplementować baterię o pojemności 3000 mAh. I tutaj pojawia się informacja, która może potwierdzić, jakoby Galaxy S7 Edge miał mieć przekątną ekranu mierzącą 5,5 cala, bowiem certyfikat FCC uwieczniony na screenie, daje do zrozumienia, iż jedna z wersji smartfona zostanie wyposażona w 3600 mAh-owy bank energii. Pytanie tylko czy chodzi zaledwie o większy wyświetlacz, czy może wersja Edge również będzie dzierżyć lepsze podzespoły.
Samsung Galaxy S7: Cena
Ostatnim elementem układanki jest cena i tutaj najprawdopodobniej spodziewać trzeba się ceny Galaxy S7 oscylującej wokół 3000 zł. Mimo wszystko, jako że Galaxy S7 to bardziej ulepszona wersja „es szóstki” niż nowe rozdanie, być może cena okaże się niższa, aby przyciągnąć do zakupu większą ilość klientów. Dla zasmuconych przypominam, iż ceny smartfonów Samsung Galaxy spadają bardzo szybko po premierze, tak więc nie ma się czym martwić.
A wy co sądzicie o nadchodzącym Samsungu Galaxy S7? Uważacie, że będzie to przełom czy raczej odświeżenie starej wersji? Czy Galaxy S7 będzie miał szansę pobić iPhone’a 7? Odpowiedzcie na pytania w komentarzu pod materiałem, a także napiszcie jaka funkcja waszym zdaniem powinna znaleźć się w najnowszym flagowcu Samsunga.
